ROZWÓJ RĄCZKI – Jak pomóc dziecku?

Idealna kaligrafia, gra na fortepianie, zdobienie tortów, dokręcanie śrub, czy wreszcie lepienie pierogów – to czynności w dorosłym życiu, które łączy słowo „PRECYZJA”.

Nabywanie umiejętności „sprawnej ręki” to proces, który wymaga ćwiczeń – nie przychodzi sam z siebie i bynajmniej nie zaczyna się od rysowania szlaczków.

Coraz częściej mamy do czynienia z 6 – latkami, które nie potrafią zapiąć guzików, 5 – latkami nieprawidłowo trzymającymi kredkę bądź 3-latkami z nikłym napięciem mięśni dłoni.

Chcemy temu przeciwdziałać. Zamiast obniżać standardy, rozwijajmy umiejętności dzieci. Stymulujmy – nie wyręczajmy.

Każdy nauczyciel wychowania przedszkolnego podejmuje z dziećmi wiele aktywności, rozwijających tzw. małą motorykę (czyli właśnie sprawność dłoni, płynność jej ruchów). Istnieje jednak wiele możliwości, aby robić to również w domowych warunkach. Wystarczy trochę nieskomplikowanych, ogólnodostępnych produktów (jak ryż, groch, plastelina czy stare gazety), by wspólna zabawa stała się jednocześnie mobilizacją dla dziecięcych dłoni.

Każda chwila spędzona ze swoim dzieckiem jest niezwykle cenna i rozwijająca, wzmacnia dziecięce poczucie wartości oraz buduje relacje, które są niezbędne dla jego przyszłości.

Przedstawiamy kilka propozycji, które warto włączyć w domową zabawę z dzieckiem. Ćwiczenia te służą wzmacnianiu mięśni dłoni, doskonaleniu chwytu narzędzia piśmienniczego oraz upłynnianiu ruchu ręki.

  • Ściskanie w dłoni piłeczki, gumowej zabawki;
  • Przebieranie ziaren np. ryż + groch;
  • Zbieranie drobnych przedmiotów ze stołu/podłogi (chwyt: palec wskazujący i kciuk);
  • Wkładanie przedmiotów do otworów np. klocki do sortera, monety do skarbonki;
  • Zgniatanie kartki/ gazety w dłoni (jedną ręką) + rzut do celu 🙂
  • Ugniatanie plasteliny;
  • Malowanie farbą palcami;
  • Rysowanie palcami na tacy z kaszą manną/ mąką/ piaskiem;
  • Zabawy paluszkowe np. sroczka kaszkę warzyła.. Idzie kominiarz po drabinie…
  • Zabawy pacynkami na paluszki;
  • Nawlekanie koralików/ makaronu/ pociętej słomki do napojów na sznurek;
  • Obrysowywanie szablonów;
  • Wydzieranie kształtów z kartki papieru/ gazety;
  • Cięcie kartki na paski;
  • Wycinanie kształtów;
  • Rysowanie po śladzie;
  • Kolorowanie bez wychodzenia za linię;
  • Łączenie kropek;
  • Rysowanie szlaczków.

Dziecko najlepiej przyswaja te umiejętności, które zdobywa naturalnie w toku zabawy. Dlatego warto zadbać o to, by przedmioty takie, jak kredki czy kartki, były dla niego stale dostępne. W ten sposób być może kolorowanie, czy rysowanie wniknie do codziennych rytuałów.

Zachęcajmy również dzieci do angażowania się w domowe zajęcia, zwłaszcza w te czynności, które dotyczą ich samych. Pozwólmy im poczuć satysfakcję z samodzielnie włożonych butów czy własnoręcznie zapiętej kurtki. Dzieci doceniane jeszcze chętniej będą zdobywały kolejne umiejętności.